Karwa Chauth

Karwa Chauth to jedno z niezliczonej ilości indyjskich świąt. Obchodzone jest przez mężatki  w północnych Indiach.  Kobiety modlą się o długie życie dla swoich mężów i o szczęśliwe pożycie małżeńskie. Modły składają do bogini Gauri. Od wschodu słońca do wschodu księżyca poszczą. Dopiero jak wzejdzie księżyc, który powinny zobaczyć przez sito, a następnie przez to samo sito spojrzą na męża, to mogą przyjąć pierwszy tego dnia kęs, najlepiej żeby był podany rękami męża.

Niezamężne dziewczyny, które planują niedługo wyjść za mąż, również celebrują to święto i poszczą przez cały dzień w intencji swojego przyszłego, wirtualnego męża. Nie wiem tylko na kogo wobec tego spoglądają przez sito zaraz po zobaczeniu księżyca. Jeśli mąż jest akurat nieobecny, to żeby żona nie zagłodziła się na śmierć, może posłużyć się zdjęciem. Zresztą od czego są różne wyrafinowane aplikacje telefoniczne.

 Tego dnia kobiety ubierają najładniejsze ciuszki i malują (wcześniej) dłonie henną, czyli robią mehendi. Przepiękne, bogate wzory zdobią dłonie wielu indyjskich kobiet. Po około 2 tygodniach będą wyglądały jak niedomyte, ale teraz są piękne.

W Polityce prywatności dowiedz się więcej o sposobie i zakresie przetwarzania Twoich danych osobowych oraz o celu używania cookies.

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.