Jaisalmer - Festiwal Pustyni

Co roku, w styczniu, albo w lutym w okolicach pełni księżyca, w mieście Jaisalmer, w baśniowym stanie Rajasthan odbywa się trzydniowy Festiwal Pustynny. Festiwal jest znakomitą okazją do zapoznania się z barwną kulturą Rajasthanu i taki też jest jego cel – propagowanie kultury krainy pałaców i piasków.

 Festiwal jest w istocie gigantycznym festynem ludowym, pełnym mniejszych i większych „eventów”, cały czas coś się dzieje i długo można by wyliczać wszystkie ekscytujące wydarzenia. Oczywiście, jak zawsze i wszędzie w Indiach – muzyka i taniec. I cała paleta tęczowych, nieprawdopodobnych barw. I nie wiadomo, gdzie zwrócić głowę, co oklaskiwać, co fotografować, z czego pośmiać się serdecznie: tu przycupnęła grupka zaklinaczy węży i gadzina rozpełza się wokół, tam popisuje się połykacz ognia i szaleje ekipa akrobatów, opodal rozpoczęło się przedstawienie teatru marionetek… I wszędzie, jak to na pustyni, wielbłądy, wielbłądy i wielbłądy. Wyścigi wielbłądów, wielbłądy grające w polo (z jeźdźcami, nie same), wielbłądy tańczące do wtóru muzyki ludowej…

Najsłynniejsze konkursy tego pustynnego festynu związane są z dwoma symbolami Rajasthanu… wąsami i turbanem. Jest więc konkurs zawiązywania turbanu, która to czynność, wbrew mylącym pozorom, wcale łatwa nie jest, oraz konkurs na najwspanialsze wąsy, wąsiska raczej, bo niektórzy panowie dochowali się naprawdę imponujących, długaśnych na kilkadziesiąt centymetrów każdy! Zwycięzca, czyli posiadacz najdłuższych i najbardziej urodziwych wąsów otrzymuje tytuł Mister Desert.

Oprócz świetnej zabawy w czasie rozmaitych festiwalowych wydarzeń, można skorzystać z okazji i zrobić zakupy: na licznych straganach piętrzą się i wabią kolorami wszelkie wytwory lokalnego rzemiosła artystycznego.

Festiwal kończy wielka parada barw, procesja, w której uczestniczą słonie, wielbłądy, tancerze, bębniarze. Procesja głośna, radosna i pełna książęcego przepychu.