Indie - Jodhpur > UMAID BHAWAN

Umaid Bhawan to pałac wielkości małego miasteczka. Może troszkę przesadzam, ale jest to istotnie jedna z największych prywatnych rezydencji na świecie. Trzysta czterdzieści siedem pokoi może dać jakie takie wyobrażenie o ogromie tego luksusowego domiszcza.

Właścicielem imponującej budowli jest maharadża Gaj Singh wraz z rodziną, ale zajmują oni jedynie część pałacu. Oprócz prywatnych apartamentów potomka dawnych władców, w rezydencji znajduje się luksusowy hotel sieci Taj oraz muzeum poświęcone historii rodziny królewskiej, posiadające w swych zbiorach, między innymi, kolekcję rozmaitych wehikułów należących do niegdysiejszych władców Jodhpuru.

Niezwykła i niezwykle ogromna budowla wznoszona była od 1929 do 1943 roku, jak łatwo policzyć, przez całe 14 lat. Pomysł zbudowania tak wielkiego rodzinnego gniazda zrodził się nie tylko z gigantomanii, ale również z dobrego serca władcy Umaid Singha, który rozpoczynając budowę stworzył tysiąc miejsc pracy dla swego ludu, który w owym czasie cierpiał okrutną nędzę spowodowaną klęską głodu. Każdy gest serca się liczy, nawet, jeśli prowadzi do powstania superwilli wszechczasów. Co tu dużo mówić – superwilla jest nie tylko ogromna, jest po prostu piękna, harmonijna, okazała, zachwycająca. W stylistyce przeważa styl radżpucki, ale widać również, zwłaszcza w pałacowych wnętrzach, wpływy wiktoriańskie i edwardiańskie, słowem – bliski królewskiemu sercu styl europejski. Ciekawostką jest, że do ozdobienia rezydencji przyczynił się polski artysta Stefan Norblin, który pracował tu w latach 1943-47, wykonując malowidła ścienne, między innymi w Sali Tronowej i w holu, a w sypialni królowej stworzył malowidło na szkle. Do sypialni maharani nie da się zajrzeć, ale piękno wnętrz można podziwiać zwiedzając muzeum albo odwiedzając hotel Taj Palace. Jest na co popatrzeć i o czym pomarzyć. Dom, który mógłby znaleźć się z powodzeniem na liście „największych domków jednorodzinnych”, a tak całkiem serio, jest wybitną budowlą i tak bardzo radżasthańską, że nie można do niej nie zajrzeć będąc w tej części świata.

W Polityce prywatności dowiedz się więcej o sposobie i zakresie przetwarzania Twoich danych osobowych oraz o celu używania cookies.

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.