Festiwal tańca w Khajuraho

O Khajuraho i jego słynnych świątyniach słyszał każdy, kto choć trochę interesuje się Indiami. Te niezwykłe pod względem architektonicznym budowle od wielu dekad przyciągają turystów, nie tylko swoim niezaprzeczalnym pięknem, ale i (chyba przede wszystkim) wyjątkową ornamentyką – setkami rzeźb i płaskorzeźb przedstawiających postaci splecione w przekraczających przeciętną wyobraźnię erotyczną miłosnych uściskach.

Kamasutra plus najbardziej akrobatyczne pozycje jogi w służbie zmysłowego wyuzdania. Tak na pierwszy rzut oka. Bowiem, w kulturze Indii, seks jest mocno podszyty religią, albo może religia podszyta jest mocno seksem… Seks to droga do sacrum i już. Ale miało być o festiwalu tańca, tradycyjnego tańca indyjskiego we wszelkich jego możliwych odmianach: bharatanatyam, manipuri, odissi, kuchipudi, kathak itd. Nazwy brzmią egzotycznie i skrywają wyspecjalizowane, podlegające ścisłym kanonom sposoby tanecznej ekspresji, których historia sięga odległych, ginących w odmętach czasu wieków.

Festiwale tańca odbywają się co roku, w ostatnim tygodniu lutego i organizowane są z wielką pieczołowitością przy współudziale miejscowych i zagranicznych akademii tańca oraz lokalnych władz.

Tło i scenografię dla tancerzy, przybyłych z całych Indii i zza granicy też, stanowią wspomniane już zabytki kultury, a zwłaszcza dwie świątynie: Chitragupta, poświęcona Surji – Bogu Słońca – i Vishvanatha, poświęcona Śiwie.

Trzeba przygotować się na istne szaleństwo barw, ruchu i dźwięków. Wspaniałość tradycyjnych strojów trudno sobie wyobrazić zanim nie zobaczy się ich na własne oczy, a jak już się je zobaczy – trudno uwierzyć, że to nie sen albo baśniowe halucynacje.

Nieprawdopodobna sprawność tancerzy konkuruje z tym, co dzieje się na ścianach świątyń, co sprawia, że festiwal jest również świętem ludzkiego ciała, jego wdzięku, urody, giętkości i możliwości. Klasyczna muzyka, ilustrująca to, co dzieje się na scenie, buduje atmosferę tajemnicy i wzniosłości. Taniec w Indiach, podobnie jak seks, jest drogą do sacrum i z potrzeby dotarcia do sacrum się narodził. Nie oznacza to, bynajmniej, że pozbawiony jest walorów całkiem świeckich. Taniec indyjski ekscytuje, dostarcza wrażeń estetycznych najwyższej próby i nie przestaje zadziwiać, nawet wtedy, gdy jesteśmy świadkami tanecznego wydarzenia po raz kolejny.

Ubiegłoroczny Festiwal Tańca w Khadżuraho był bezpłatny, ale różnie to bywa. Trzeba przygotować się na niewielkie opłaty za wstęp na poszczególne przedstawienia i za możliwość fotografowania występów.

W roku 2014 taneczny maraton w królestwie niezwykłych świątyń wystartuje 20 lutego i będzie trwał do 26 tegoż miesiąca włącznie. Przyjedzie zapewne wielu turystów, bo dobrze jest upiec dwie pieczenie na jednym ogniu i połączyć zwiedzanie słynnych świątyń z odrobiną wyrafinowanej rozrywki. Będzie gwarno, odświętnie i kolorowo, a wszystko będzie się działo na wolnym powietrzu, pod bezchmurnym subtropikalnym niebem Madhja Pradeś (Madhya Pradesh).

W Polityce prywatności dowiedz się więcej o sposobie i zakresie przetwarzania Twoich danych osobowych oraz o celu używania cookies.

Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.